Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Krzysztofem Kubackim, managerem EIT RawMaterials Eastern Co-Location Centre.
Kiedy i w jakim celu powołano KIC RawMaterials?
KIC RawMaterials jest jedną ze wspólnot wiedzy i innowacji powołanych przez Europejski Instytut Innowacji i Technologii (EIT) oraz sektor surowców. Powstał w grudniu 2014 roku celem realizacji trzech głównych projektów: innowacyjnych, edukacyjnych oraz wspierania przedsiębiorczości w sektorze surowcowym w Europie. Sektor surowcowy należy rozumieć jako surowce metaliczne i mineralne. Często dostajemy pytania, czy zajmujemy się paliwami energetycznymi? Nie, w obrębie naszych zainteresowań są wyłącznie surowce metaliczne i mineralne.
Jakie są zadania tego konsorcjum?
Podstawowym celem – tak jak każdej z tych wspólnot wiedzy i innowacji – jest tworzenie, czy też przekształcenie sektora surowcowego w jedną z wiodących gałęzi gospodarczych Europy. Obecnie sektor ten nie jest zbyt silną gałęzią europejskiej gospodarki, a my chcemy to zmienić. Mamy ponad 120 partnerów z całej Europy: firmy, instytuty badawcze i uczelnie – przede wszystkim techniczne. Jest to bardzo duże grono uznanych konsorcjantów, którzy potrafią takie rzeczy realizować. Z drugiej strony – poprzez EIT w Budapeszcie mamy środki z Unii Europejskiej (ok. 400 mln euro do 2022 roku), które wspierają projekty w trzech wspomnianych wcześniej obszarach. Po pierwsze, chcemy wprowadzać innowacyjne rozwiązania technologiczne i produktowe w sektorze surowców w całym łańcuchu jego wartości. Mówimy o eksploracji, poszukiwaniu i wydobywaniu zasobów (górnictwo), ich przerobie i metalurgii (hutnictwo), po ich przetwarzanie oraz wtórne wykorzystanie (recykling, substytucja, gospodarka o obiegu zamkniętym). Drugi obszar to edukacja na poziomie uniwersyteckim i szkolenia dla profesjonalistów z sektora surowców. Aby faktycznie wykorzystać wyniki projektów czy produkty innowacyjne, musimy mieć dobrze wyszkolonych ludzi. Po trzecie, wykorzystujemy środki na wspieranie nowych lub istniejących małych i średnich firm (również start-upów) w formie finansowania ich rozwoju. Poprzez te działania chcemy zrealizować nasz główny cel, którym jest wzmocnienie sektora surowcowego w Europie.
Bardzo proszę przybliżyć efekty dotychczasowych działań KIC RawMaterials, w tym w szczególności AGH.
W latach 2015-2016, które były pierwszymi operacyjnymi latami działalności naszego konsorcjum, zorganizowaliśmy trzy nabory projektów. W ich rezultacie nasi partnerzy otrzymali dofinansowanie dla blisko 150 projektów w obszarach innowacji i edukacji. Jednocześnie w roku 2016 rozpoczęliśmy działania wspierające przedsiębiorczość i sfinansowaliśmy w zeszłym roku rozwój ponad 50 nowych firm (zarówno z sektora MŚP jak i start-upów). Cechą wspólną tych przedsiębiorstw jest to, że mają bardzo ciekawe rozwiązania dla naszego sektora. AGH i kilku innych polskich partnerów uczestniczy w kilku projektach, ale mam nadzieję, że w kolejnych latach aktywność będzie wzrastała i liczba polskich wniosków będzie coraz wyższa.
Czy instytucje, które chciałyby się jeszcze przyłączyć do KIC RawMaterials, powinny wnieść do konsorcjum jakieś projekty i pomysły?
Tak, zdecydowanie najważniejsze są właśnie pomysły. KIC RawMaterials wspiera projekty, które mają być wdrożone do komercyjnego wykorzystania. Jeśli ktoś z przemysłu, czy też obszaru nauki i badań, ma dziś pomysł dotyczący eksploracji, górnictwa, hutnictwa i recyklingu, to jesteśmy nim bardzo zainteresowani, niezależnie od tego, czy ktoś jest już członkiem naszego konsorcjum, czy nie. Najważniejszy jest pomysł i możliwość komercyjnego wykorzystania go, ponieważ nie finansujemy wstępnych badań, ale projekty, które są zaawansowane na poziomie gotowości technicznej piątym, szóstym lub siódmym w dziewięciostopniowej skali TRL. Dla nas najistotniejsze jest faktyczne wykorzystanie go w sposób komercyjny, ponieważ tylko tak możemy mieć realny wpływ na zmianę pozycji naszego sektora.
Czy można mówić o korzyściach dla potencjalnych konsorcjantów w kontekście dołączenia do KIC RawMaterials?
Są one zarówno finansowe, jak i niefinansowe. Te pierwsze są bardziej mierzalne i łatwiejsze do obliczenia, ale te drugie są zdecydowanie ważniejsze. Chodzi o to, że mamy bardzo silne konsorcjum, składające się z ponad 120 podmiotów w 22 krajach europejskich. Jednostki te praktycznie reprezentują 75-80 proc. europejskiego sektora surowców. Bycie w takim konsorcjum – zarówno realizowanie projektów, jak i spotkania na warsztatach i seminariach, które organizujemy w bardzo konkretnych obszarach, jak górnictwo w trudnych warunkach geologicznych czy wtórne wykorzystanie odpadów z działalności górniczej – pozwala na mocne rozwinięcie kontaktów i współpracy w całej Europie. Nasi partnerzy podkreślają, że to jest największa korzyść, bo bardzo mocno procentuje w ich codziennej działalności.
Czyli Państwo pomagają nie tylko od strony finansowej, ale i w znalezieniu partnerów potrzebnych do realizacji danego projektu?
Tak, z jednej strony pomagamy w tym, ale robimy to w bardzo różny sposób, bo nie tylko na takiej zasadzie, że ktoś zgłosi się do nas z pomysłem i prosi o znalezienie partnera, ale przede wszystkim dajemy mu możliwość podzielenia się na warsztatach i seminariach swoim pomysłem z konsorcjantami.
W marcu 2016 r. odbyły się warsztaty organizowane wspólnie przez KIC RawMaterials i IATI. Jaki był ich cel?
Głównym celem było poinformowanie o tym, że w latach 2015 i 2016 sfinansowaliśmy określone rodzaje projektów, zaś w marcu 2017 roku kończymy kolejny nabór wniosków na projekty realizowane w KIC RawMaterials. Omówiliśmy też podstawowe zasady składania i przyjmowania wniosków.
Jednym z celów KIC RawMaterials jest wspieranie start-upów. Jakimi kryteriami i zasadami kierują się Państwo w określeniu tego, który ze start-upów jest interesujący czy dobrze rokujący?
Tak jak w przypadku projektów innowacyjnych, i tu najważniejszy jest pomysł. Najistotniejsze dla nas jest to, żeby ktoś, kto ma firmę lub myśli o jej założeniu, a może jest naukowcem prowadzącym jakieś badania, które chce skomercjalizować, miał jakiś pomysł na technologię, produkt, usługę dla sektora surowców i chciał uzyskać dofinansowanie na komercjalizację, założenie firmy czy dalsze badania. Możemy go wspomóc kwotą do 60 tys. euro, jak i wesprzeć od strony organizacyjnej i biznesowej. Możemy we własnym zakresie, bądź we współpracy z firmami i biurami wsparcia przedsiębiorczości szkolić w takich obszarach, które wymagają dopracowania lub poprawy. Najczęściej, gdy dostajemy aplikacje i wnioski, widzimy, iż osoby je składające są dobre technicznie, ale brakuje im umiejętności organizacyjno-biznesowych i myślenia strategicznego. Widząc takie braki, chcemy pomóc poprzez szkolenia. Jest bardzo szeroki wachlarz celów i obszarów, jakie możemy wesprzeć i sfinansować.
Organizują Państwo też międzynarodowe edukacyjne programy szkoleniowe. W jakim zakresie AGH może się w nie włączyć i czy mogą z nich korzystać studenci?
Jak najbardziej, ponieważ bardzo ważne dla nas jest szkolenie późniejszych pracowników w zakresie przedsiębiorczości i elementów związanych z organizacją i zarządzaniem firmą oraz ogólnie pojętymi elementami biznesowymi. Tego często brakuje absolwentom uczelni technicznych. Współpracujemy z AGH nad przygotowaniem takich pomysłów. Akademia Górniczo-Hutnicza, jako partner lub prowadzący, w tym roku zgłosi dwa takie projekty. Mam nadzieję, że w przyszłości kolejne projekty pod szyldem EIT RawMaterials będą przez AGH organizowane. Jeśli chodzi o międzynarodowe edukacyjne programy szkoleniowe, to dotyczą one studentów AGH, ale nie tylko. Można u nas aplikować o miejsce na studia magisterskie i doktoranckie, których ogromną zaletą jest to, że są one współrealizowane przez kilka – najczęściej trzy, cztery – uczelni europejskich. A więc otrzymuje się bardzo ciekawą szansę studiowania w różnych miejscach Europy i uczenia się od osób mających szeroki wachlarz doświadczeń i umiejętności.